Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione/ You can't copy these photos without my agreement.

wtorek, 26 stycznia 2010

Zakapturzony nietoperz ;)

Tak notkę zacznę od tego, że pewnie już zauważyłyście z prawej pole z wyróżnieniami, które mi się dostały. Każde z nich jest dla mnie zaskoczeniem i miłym prezentem. Wczoraj również dostałam kolejne od Look 10 tym prazem "The Best Selection". To jak wisienka na torcie, ponieważ wczoraj zdałam egzamin z Historii Książki i Bibliotek, co oznacza, że mogę nareszcie znaleźć trochę czasu na to moje szydełkowe hobby, choć jeszcze parę egzaminów przede mną.

Ale to jeszcze nie wszystko :D W niedziele, Panorama LeSage obdarowała mnie cudna fioletowo-szara biżuterią. Teraz tylko czekam z nie cierpliwością na paczkę by ją tu za prezentować :D

Dziś mały lan i bans dla mojej siostry :) Akurat, gdy musiałam sfocić tą bluzkę nie miałam nastroju na pozowanie, a Sajuki była pod ręką no i taki mamy efekt. Zobaczycie ją również w innych zestawach bo traktuje ją jak kamizelkę i świetnie w tej roli się sprawdza. Oczywiście mam tu na myśli bluzkę nie moją siostrę Sajuki ;)





Modelka: moja siostra Sajuki :)

Bluzka: szydełko by MG
Top: ?
Szorty: SH
Buty: Deichmann
Bransoletka: sklep indyjski
Okulary: ?

niedziela, 24 stycznia 2010

100 notka i temat do dyskusji.


Dziś mamy 100 - notkę i pasuje to uczcić w powiedzmy wielkim stylu ;) Stąd jeszcze parę zapomnianych przeze mnie fotek od Piotrka. Temat notki tez będzie inny niż zwykle. Chciałabym was wciągnąć w dyskusje po jej przeczytaniu :) Czy mi się to uda zobaczymy.


Czym jest moda dla mnie ? Dobre pytanie. Może odpowiem na nie w taki sposób:
Mówię "Tak":
- kreatywności, elegancji i kobiecości,
- zmysłowym, pięknym oraz wygodnym strojom,
- różnym tkaninom, wzorom i kolorom,
- kreowaniu własnego stylu i wizerunku,
- kupowaniu ciuszków w najróżniejszych miejscach oraz własnym ich przerabianiu i udoskonalaniu,
- nowoczesnym krojom, ale i tym w starym dobrym stylu.

Mówię "Nie":
- sztuce dla sztuki, którą czasem widać na wybiegach,
- tłamszeniu kobiecości przez stroje, fryzury i makijaże, które zasadniczo nie zdobią, a przebierają kobietę,
- ubraniom niewygodnym, które mogą dobrze wyglądać tylko na zdjęciach, wybiegach i czerwonych dywanach,
- zbyt wysokim oraz zbyt płaskim butom ( żadna skrajność nie jest dobra ) - pomyślmy o swoich stopach, stawach i kręgosłupie ( nie wspominając o żylakach ) nawet, jeśli teraz jest ok. i spędzenie paru godzin w super wysokich szpilkach nie jest problemem to jednak kiedyś za ileś tam lat może się okazać, że miało to wpływ na nasz organizm ( w końcu chcemy być zdrowe i piękne w każdym wieku ),
- modzie i pomysłom projektantów nie dostosowanym do pór roku - bynajmniej odmrażanie sobie nóg w letnich butach lub cienkich sukienkach, choć ogrzewa nas sweter i grube rajstopy ( dzianina swoją droga jest przewiewna ) nie wydaje się mi najlepszym pomysłem ( żadna z nas nie chce mięć problemów z nerkami czy reumatyzmem ).


Skoro tak krytycznie podchodzę do tego, co moda oferuję, to pewnie powinnam być szarą myszką, bo nie można dobrze wyglądać odrzucając tyle. Otóż można i może ja nie jestem tego najlepszym przykładem, ale są inne. Bo czy nie jest tak, że zachwycamy się dziewczynami, które dobrze wyglądają i atrakcyjnie ? To oczywiste i to niezależnie od naszych gustów i upodobań. To skoro tak, to przyglądnijmy się im bliżej. Czy czasem ich ciuchy niezależnie od wyznawanego stylu pasują do ich figury ? Podkreślają ich zalety, a makijaż/fryzura są nawet nie tyle niebanalne co dobrze współgrają z ich urodą ?
No właśnie, pewnie odpowiedź na te pytania oznacza "tak". Wiadomo, każdej z nas zdążają się wpadki. Zachwycimy się czymś i to kupimy a w domu oceniamy, że tak na prawdę nie jest to ciuch dla nas. I tu nie chodzi by popadać w kompleksy, tylko by kochać siebie i pokazać się od jak najlepszej strony. Bo czy nasz wygląd w pierwszych chwilach, gdy kogoś poznajemy nie jest takim PR ?

Takimi dobrymi przykładami dziewczyn, które niezależnie od wyznawanego stylu i gustu oraz figury potrafią zachwycać sobą są np. Vintage Girl, Enso, Elfka, Bastet, Blu, LumpexoHoliczka. Celowo wymieniłam blogi popularne, bo na pewno je znacie :) Rożne style, różne figury, ale to co prezentują pasuje do nich i podkreśla nie tylko ich charakter, oryginalność, ale i figurę. Mogłam oczywiście wziąć przykłady z show-biznesu, ale sadze, ze te są nam bliższe :)

Ja od siebie tylko powiem, że nie kupiłabym/nie ubrałabym czegoś co choć piękne i zachwycajcie, nie zdobiłoby mnie. Bo skoro znam swoje słabości ( nikt nie jest idealny) to nie chcę na silę prezentować coś co je uwypukla. No bo po co ? Nie lepiej zachwycać ? Podobno kluczem do rewelacyjnego wyglądu jest dbałość o proporcje. Będąc niską osoba tym bardziej uważam, że takie słowa mają sens. Coś co dobrze wygląda na wysokiej osobie ( nie jest to kwestia rozmiaru ) na mnie może wyglądać przytłaczająco lub dziecinnie ( czasem człowiek chce wyglądać poważnie ). Oczywiście, znalazłyby się jeszcze inne wady mojego ciała, ale przecież liczy się całokształt, a na to pracuje wiele czynników przecież :)


A co wy o tym sądzicie ? Czy to nie jest niewolnictwo własnego ciała ? A może lepiej być niewolnicą mody i własnego wizerunku, który chcemy stworzyć nie bacząc na swoje ciało ? Korzystać z wszystkiego nie zastanawiając się czy to nas zdobi, tylko dlatego, ze jest modne/oryginalne/piękne ?


Fot. Piotr Tabiś
Top: SH
Spódnica: Teranova
Buty: Lasocki
Kolczyki: C&A

P.S. Jutro egzamin z historii :) Trzymajcie kciuki.

poniedziałek, 18 stycznia 2010

Czarna wdowa.

Wiem, że nie przepadacie za konwencją biało-czarnych zdjęć, ale ja czasem nie potrafię się im oprzeć tym bardziej, jeśli mogą one podkreślić charakter stroju. Po raz kolejny prezentuje moją welurowa sukienkę w kolejnych odsłonach. No cóż ja na to poradzę, że jest to jedna z moich ulubionych zdobyczy tej zimy :D Nie wspominając już , że lubię proste ubrania, które dają tak wiele możliwości niczym płótno malarskie. Swoja drogą zapowiada się mi kolejny weekend w Krakowie, a to oznacza dla was fotki z moich zapasów czyli jeszcze długowłosa i blond MG ;) Kto to zniesie, o to jest pytanie ?






Sukienka: Jacqueline de Young (SH) + DIY
Bolerko/chusta/peleryna ( jak zwał tak zwał ): DIY
Korale: C&A
Kolczyki: C&A
Buty: ?
Rajstopy: ?







Sukienka: Jacqueline de Young (SH) + DIY
Bolerko: SH
Rajstopy: Marilyn
Buty: ?
Kolczyki: C&A
Pasek: wstążka (pasmanteria)
Torebka: SH

wtorek, 12 stycznia 2010

Gorzka czekolada.

Dziś prezentuje wam zrobiona jeszcze przed świętami kamizelkę :) Nie widać tego na zdjęciach, ale wykonałam ja oczywiście na szydełku imitując rozwiązania dzianin tworzonych na drutach. Jak to ujęła moja kumpela "Nikt ci nie uwierzy, ze to ty robiłaś", no pewnie nikt, w szczególności jak dopinam sobie znalezione w SH futerko :) Pomysł na futrzany kołnierz przyszedł mi już podczas pracy nad tym wdziankiem i ciesze się, ze je do tego przystosowałam, bo dzięki temu mam dwie wersje jednego ciucha ;) Sam pomysł na kamizelkę ściągnęłam z hiszpańskiego katalogu, ale już rok temu zastanawiałam się nad szydełkowymi ( ciepłymi ) pomysłami na jesień i zimę. W tedy jeszcze byłam przekonana, ze tego typu dzianina, to głownie ciuszki na wiosnę/lato, ale jak widać da się i coś na zimne dni stworzyć.







Kamizelka: szydełko by MG + dopinane futerko (SH)
Spodnie: Lee Cooper
Buty: Lasocki
Bransoletki: H&M
Kolczyki: H&M
Broszka: vintage

sobota, 9 stycznia 2010

Studniówkowy czas.

Dziś tematyka studniówkowa :) Czas ku temu doskonały. Gdybym pewnie miała czas to na własną studniówkę za projektowałabym sobie szydełkowa długa sukienkę, jednak nie było mi dane :/ I stąd inne rozwiązanie, które widzicie poniżej. Jak to ja, wybrałam na wieczór stylizacje czerpiąca z retro stylu. Na pewno zauważycie, ze sukienka ta jest podobna do innej mojej kiecki tylko, ze koronkowej. Otóż, gdybym wtedy była jej właścicielką to pewnie ona by wylądowała na moim ciele zamiast satynowej z aksamitnym wzorem, który niestety nie jest widoczny na tych zdjęciach, a po jednym praniu całkiem odpadł ( czego się można spodziewać po tego typu zakupie ? ) Jednak, co by to nie było bawiłam się w tym stroju przednio, bo dla mnie na tego typu imprezie krótka sukienka to rodzaj nietaktu ;)




Sukienka: normalny butik
Etola: normalny sklep
Buty: Code
Kolczyki: stoisko z biżuterią
Wisiorek: SH
Ozdoba do włosów: prezent od przyjaciela

Tak byłam ubrana na mojej pierwszej studniówce, gdzie byłam w charakterze osoby towarzyszącej. Ponieważ nie miałam dużo czasu na wymyślenie i zrealizowanie pomysłu na siebie to tez niestety musiałam się zadowolić tymi butami i nieszczęsnym stanikiem, który na szczęście z tyłu kiecki wyglądał dobrze ;) Sukienka natomiast czekała na mnie od paru miesięcy w SH nikt jakoś jej nie kupował no i muszę przyznać, ze była mi przeznaczona :D




Sukienka: SH
Ozdoba do włosów: SH
Buty: ?
Biżuteria: siostry

A tu bonus :) Znowu czerwona sukienka w kolejnej odsłonie. gdybym znowu miała mieć studniówkę to właśnie na taki kolor sukienki bym się zdecydowała :) Rękawiczki zrobiłam jeszcze z myślą o półmetku w gimnazjum... Ach kiedy to było ;)



Sukienka: SH
Rękawiczki: DIY by MG
Torebka: F&F (SH)
Rajstopy: Gatta
Buty: ?
Naszyjnik: vintage
Kolczyki: H&M

piątek, 8 stycznia 2010

Plisy w roli głównej.


Dziś plisy w roli głównej. Powiem wam, że jakoś nigdy za nimi nie przepadałam, ale jednak czasem człowiek zmienia zdanie... Wystarczy jedna rzecz z idealnymi plisami. Jednak w tym przypadku odpowiedni materiał gra istotną role. Zauważyłam ze najlepiej plisy wyglądają na wełnianych materiach i żorżetach. Ważna tez jest długość. Im dłuższy element plisowany tym lepiej to wygląda. No i szerokość plis. Fajnie jest jak się ku dołowi robią coraz szersze :) Zdecydowanie ta spódnica posiada te cechy :D



Koszula: H&M (SH)
Spódnica: SH
Buty: ?
Korale: vintage
Kolczyki: SH
Pasek: SH

środa, 6 stycznia 2010

Nie ma to jak sweter :D

Chyba się ze mną zgodzicie, ze nie ma to jak sweter :) Są co prawda inne ciepłe rzeczy jak polary, bluzy etc., ale one nie mają tej szczypty elegancji, ani nie pozostawiają takiej różnorodności przy łączeniu ich z reszta stroju. U mnie dziś trochę na luzie. Jeden sweter w śnieżynki, a drugi w paski. Są to przykłady na klasyczne zawsze modne swetry. Dlaczego ? Skandynawskie wzory w śnieżynki, choinki, renifery zawsze będą idealne na zimę, a paski niczym od Sonii Rykiel to już swego rodzaju niezbędnik ;)




Sweter: od kuzynki
Kamizelka: Oasis (SH)
Spodnie: Top Shop
Buty: CCC
Pasek: SH
Bransoletka: ?



Sweter: zrobiony przez moją babcię
Spodnie: Top Shop
Buty: CCC
Pasek: SH
Korale: SH

poniedziałek, 4 stycznia 2010

Sukienka w 5 minut !

Dziś też was za inspiruje do małej kreatywności. Czasem jest tak, że mamy jakieś wyjście/imprezę, a tu okazuje się, że nie mamy w czym iść. Odwieczne pytanie co ja na siebie założę ? Gdy tak się zdarzy, a nie mamy funduszy lub czasu by biegać po sklepach, jest jedno rozwiązanie w dwóch wariantach. Poszukajmy w naszej szafie luźnej długiej spódnicy na gumce lub troczku i...

Zestawmy ją z topem w harmonijnym kolorze. Miejsce, gdzie łączą się dwie rzeczy dobrze jest ukryć pod gumowym paskiem ( niespadanie i będzie dobrze podtrzymywał spódnice ) lub wstążką tworząc w ten sposób spójną całość o charakterze sukienki odcinanej pod biustem.





Top: SH
Spódnica: vintage
Pasek: DIY by MG
Bolerko: SH
Buty: Code
Korale: vintage
Torebka: pudełko na szydełka


Lub druga wersja. Zakładamy spódnice jak sukienkę tubę i przepasujemy paskiem na wysokości tali. Znowu dobrym rozwiązaniem jest pasek z gumy :) Z przodu możemy udrapować materiał tworząc małe plisy i marszczenia.





Spódnica w roli sukienki: vintage
Bolerko: SH
Rajstopy: Gatta
Buty: Code
Pasek: DIY by MG
Korale: vintage
Kolczyki: C&A

To jak na razie tyle w kwestii pomysłów co począć z tym kompletem z lat 80'tych, a przy najmniej z jedną jego częścią :D

piątek, 1 stycznia 2010

Jak Sylwester to w stylu glamour.



No i nadeszła ta jedyna w swoim rodzaju noc w roku. Zdecydowanie jest to okazja niezależnie od tego czy bawi się w lokalu, klubie czy na domówce by ubrać coś wystrzałowego. Z tego co zauważyłam na naszych blogach na ten dzień głównie królowały małe czarne oraz cekiny, a u mnie mała złota i połyskliwa. Jak widać na zdjęciu powyżej Eva Longoria również założyła taką na jedna z imprez. Sukienka została stworzona przez jedną z moich ulubionych projektantek Diane von Furstenberg. U mnie już była jedna sukienka zagapiona od tej pani - mała czarna ( nie zastąpiona na egzaminach ). Do niej stworzyłam sobie klipsy i bransoletkę z zamków błyskawicznych :) Musze przyznać, ze jest to fajny trend DIY - szybki i efektowny :D Mam nadzieje, ze tez się dobrze bawiliście tej nocy ;)




Sukienka: szydełko by MG
Halka: Teranova
Rajstopy: Gatta
Buty: Code
Torebka: vintage
Kolczyki, bransoletka: DIY by MG
A tu takie zbliżenie ;)

Kolczyki: DIY by MG
Bransoletka: DIY by MG

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...